Absolut
Kiedyś światło odpadnie od zmęczonych powiek,
a znużone źrenice nie rozbłysną blaskiem.
Kiedyś przyszłość nie znajdzie w sobie karty nowej
i wieczność kresu dobrnie, gdy się zbiegną gwiazdy,
Może świat ma wymiarów więcej niż nam trzeba,
a wśród nich jest i taki, gdzieś tam pośród mgławic,
w którym schodzą się dusze idące do nieba.
Lecz czy jest taki wymiar? Nie umiemy sprawdzić.
Jeśli mnie nie odnajdziesz tutaj, pod tym niebem
łagodnym lub groźny